Bóg zaprasza do wędrówki we wspólnocie Kościoła i na szlaku wspólnej drogi zostawia tysiące znaków - śladów swojej obecności, drogowskazów, promyków przyszłej chwały, drzwi i okienek z widokiem na wieczność.
Dziękczynienie za wyzwolenie z nałogu, modlitwa o zdrowie bliskiej osoby, tęsknota i moc wspomnień z pielgrzymowania sprzed lat. Na jasnogórskim szlaku usłyszysz o wielu motywacjach, pragnieniach, marzeniach, które sprawiają, że ludzie wyruszają w drogę.
Trzebnica witająca pieszych pielgrzymów, idących z Wrocławia do sanktuarium św. Jadwigi, tętni życiem. Spotkasz tu ludzi reprezentujących najróżniejsze środowiska, grupy i wspólnoty. - To jakby archidiecezja wrocławska w pigułce - mówią niektórzy.
Joanna i Larissa szły w pieszej pielgrzymce z Wrocławia do Trzebnicy. Prawie 30-kilometrową trasę przemierzyły z bukietami róż w rękach. Dlaczego szły z kwiatami przez kilka godzin?
Do niezwykłej sytuacji doszło wczesnego ranka 15 października pod katedrą wrocławską. Kiedy wyruszała Piesza Pielgrzymka Wrocławska do Trzebnicy, Tomasz uklęknął na jedno kolano i poprosił Małgorzatę o rękę.
Przybliżamy zabawne historie związane z Pieszą Pielgrzymką Wrocławską i ks. Stanisławem "Orzechem" Orzechowskim. Jest ich na pewno bardzo wiele, dlatego chcemy was zachęcić, byście się nimi podzieli.
Kolejna historyjka związana z PPW i ks. Stanisławem "Orzechem" Orzechowskim. Zachęcamy do przesyłania swoich humorystycznych wspomnień. Chętnie je opublikujemy.
Życie pielgrzyma na szlaku przepełnione jest nie tylko modlitwą, ale i niezapomnianymi przygodami. Po latach wspomina się je z nostalgią i... ze śmiechem.
Zmarły niedawno ks. Stanisław "Orzech" Orzechowski, długoletni główny przewodnik Pieszej Pielgrzymki Wrocławskiej słynął z ciętego języka i z niezwykłego poczucia humoru. Chcemy wam kilka historyjek przypomnieć i zachęcić byście się dzielili swoimi zabawnymi wspomnieniami z wędrówek na Jasną Górę.