Nowenna
Zmarły niedawno ks. Stanisław "Orzech" Orzechowski, długoletni główny przewodnik Pieszej Pielgrzymki Wrocławskiej słynął z ciętego języka i z niezwykłego poczucia humoru. Chcemy wam kilka historyjek przypomnieć i zachęcić byście się dzielili swoimi zabawnymi wspomnieniami z wędrówek na Jasną Górę.
2021-07-31
Swoimi przepastnymi zbiorami podzielił się z nami ks. Aleksander Radecki. Przyznaje, że przygotowuje publikację zawierającą anegdoty związane ze swoim przyjacielem i z Pieszą Pielgrzymką Wrocławską. Zachęca też czytelników "Gościa" do tego, by się podzieli swoimi opowiadaniami. Mają szansę znaleźć swoje miejsce w książce, a na pewno znajdą je na tej stronie internetowej. Piszcie na wroclaw@gosc.pl.
Oto pierwsza historia, która znalazła się w filmie "Orzech. Zawsze chciałem być z ludźmi".
Orzech opowiada:
Coraz mniej starszych kobiet przychodzi do mnie do spowiedzi. Czemu? Ja mówię:
- Macie łazienkę?
- Mamy.
- Prysznic?
- Tak.
- Za pokutę rozbierzesz swego męża do naga, wykąpiesz go, namaścisz i zaprowadzisz go do łóżeczka.
Zaniemówiła! Po jakiejś chwili mówi:
- A nie mógłbyś, Orzechu, zamienić na nowennę?
- Dobrze, zamieniam na nowennę: zrobisz to 9 razy.
