Orzech: Nie bądź żebrakiem na schodach własnego banku
W czasie chrztu i bierzmowania Duch Święty założył swoje konto w nas, jak w banku. Zdeponował w nas swoje dary, za darmo wszystko od Niego otrzymaliśmy i otrzymujemy. Pozostańmy w Jego zasięgu – mówił ks. Stanisław Orzechowski podczas Mszy św. w Karwińcu.
2019-08-04
Stworzyciel, Pocieszyciel, Uzdrowiciel, Nauczyciel – tajemnica Ducha Świętego ma wiele aspektów – przypomniał „Orzech”. – Jezus, gdy żegnał się z apostołami, zapowiadał Ducha Pocieszyciela, Parakleta, którego pośle Kościołowi i On pozostanie na zawsze z Kościołem. On jest też na tej pielgrzymce. Podczas niej staram się dużo trwać w ciszy. I wiele w niej się dowiaduję. On jest w niej obecny – Pocieszyciel, Paraklet, ktoś potężny, mocny.
Obejrzyj retransmisję Mszy św.
„Orzech” przypomniał, że Jezus nazywa Go Duchem prawdy – a ona niesie pokój, pociesza. Duch czyni nas nieustraszonymi świadkami Boga, Bożej miłości.
– Każdy z nas otrzymał Ducha Świętego w sakramentach. W czasie chrztu i bierzmowania Duch założył swoje konto w nas, jak w banku. Zdeponował w nas swoje dary, za darmo wszystko od Niego otrzymaliśmy i otrzymujemy.
Ks. Stanisław podkreślał, że zostaliśmy obdarowani misją kapłańską, prorocką, królewską; możemy dumnie nosić czoło.
– Ale tak ubogaceni przez Ducha Świętego zajmujemy czasem stanowisko żebraka, który siedzi na schodach swojego banku. Wystarczy wyciągnąć rękę, by za darmo przyjąć Jego dary, a my siedzimy jak żebracy – mówił.
– Jesteśmy w zasięgu, w ramionach Ducha Świętego – tak, jak jesteśmy w zasięgu Internetu. To jest zasięg Bożego życia, Bożej miłości. Świat nie mógłby istnieć bez niego – podkreślał. – Jeśli bylibyśmy poza nim, nie doświadczalibyśmy pociechy, trwało by w nas ciągle zarzewie choroby.
„Orzech” zachęcił, by zastanowić się nad naszym uzależnieniem od internetu, niszczącym często relacje między ludźmi. To Duch Święty może nas wyzwolić z tego uzależnienia od internetu, życia w świecie ułudy.
– Internet nie jest zły, ale nie umiemy z tego korzystać. Nie my nim kierujemy, ale on kieruje nami – zauważył. – Najważniejsze, by wciąż być w zasięgu Ducha Świętego. W Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy..
„Orzech” podkreślił, że Duch Święty „ma ochotę” nas uzdrawiać, zwłaszcza z uzależnień. Na końcu homilii wszyscy modlili się o dar pocieszenia, dar radości.
Posłuchaj całej homilii: