Zbudźmy się z naszego znużonego, pozbawionego zapału chrześcijaństwa
Podczas trzeciego dnia 41. Pieszej Pielgrzymki Wrocławskiej pątnicy odwiedzili kościół jubileuszowy pw. św. Józefa Oblubieńca NMP w Bierutowie. Mszę św. koncelebrowało - oprócz księży obecnych na pielgrzymce - siedmiu neoprezbiterów.
2021-08-05
Homilię podczas Eucharystii wygłosił główny przewodnik PPW, ks. Tomasz Płukarski. Na początku przedstawił wszystkich neoprezbiterów i pytał ich o to, co mają na biurku.- Dlaczego pytałem o to biurko? Bo kiedyś papież Franciszek zdradził co ma na swoim biurku. Jest to figura śpiącego św. Józefa - przypomniał.
Zaznaczył, że jeden ze współpracowników papieża zdradził, że pod tą figurę Ojciec Święty wkłada karteczki z intencjami. Zachęcał, by na wzór papieża zawierzyć swoje intencje świętemu, który mało mówił, a dużo robił.
- Do czego chcę was jeszcze zachęcić? Zacytuję papieża Benedykta: „Zbudźmy się z naszego znużonego, pozbawionego zapału chrześcijaństwa”. - mówił. Te słowa wypowiedział na kilka dni przed śmiercią papieża Jana Pawła II.
Zwrócił się do tych, którzy idą w pielgrzymce, by się zbudzili. Zwrócił uwagę, że niby wszystko jest z zewnątrz dobrze. Są chrzty, śluby i pogrzeby. Niby wygląda wszystko tak jak zawsze, ale chyba wszyscy zdajemy sobie sprawę, że nie jest tak kolorowo i brakuje nam energii. - Potrzeba nam takiej energii, która nawet gdy zderzę się z trudnością, to nic mnie nie zatrzyma - przekonywał.
Następnie pytał co to jest chrześcijaństwo. - To nie wesołe piosenki pielgrzymkowe, to nie kolorowe flagi i znaki, które niesiemy. Chrześcijaństwo to ludzie, którzy uwierzyli w Chrystusa - takiego zniszczonego przez krzyż, przez mój grzech, ale który podnosi każdego człowieka. I wiara, którą dostaliśmy to jest pójście za Chrystusem.
Po czym poznać taką wiarę? Właśnie po tym, że gdy przychodzi przeszkoda, mimo tego jestem przy Chrystusie, w Jego Kościele.
- Pewnie przeżywamy, że tak na Kościół plują, że wytykają palcami, że tak trudno się przyznać w pracy, że byliśmy na pielgrzymce.... To jest bardzo trudne, ale to jest nasz sprawdzian wiary - przekonywał.
Podkreślił, że chcemy tak działać, żeby się to podobało Panu Bogu. Jak to zrobić, żeby obudzić się z naszego znużonego chrześcijaństwa? Zaznaczył, że powinniśmy być sługami Chrystusa, szafarzami Bożych tajemnic. To rola nie tylko dla kapłanów. - Jako wspólnota wiary mamy jeszcze wiele do zrobienia. Być szafarzami Bożych tajemnic - to łaska, ale i zadanie.
Posłuchaj całej homilii: