Przyjmij zaproszenie Jezusa, przyjmij Jego zasady, wspinaj się z Nim

W uroczystość Przemienienia Pańskiego, na początek czwartego dnia 40. Pieszej Pielgrzymki Wrocławskiej Mszy św. przewodniczył i homilię wygłosił bp Jacek Kiciński.

2020-08-06

Gdybyśmy tak naprawdę uwierzyli w to, że Pan Bóg króluje nad ziemią, że Opatrzność nad nami czuwa, że Bóg jest naszym Ojcem, inaczej wyglądałoby nasze życie. Zapominamy o tym, że Pan Bóg z nami jest, nami się opiekuje. Problemem jest to, czy w to wierzymy. To problem naszego zaufania - mówił na początku homilii bp Kiciński.

Podkreślił, że podczas dzisiejszej uroczystości Jezus uchyla nam tajemnicę swojej Boskości. Moment przemienienia jest tym, w którym apostołowie Piotr, Jan i Jakub ujrzeli kawałek nieba. Dzięki temu mogli powiedzieć: „niebo istnieje naprawdę”.

- Aby dostrzec niebo tu na ziemi, trzeba słuchać Jezusa, wejść w głębię Jezusowego słowa. To oznacza, że należy dać się zaprosić Jezusowi do drogi wiary i dać się poprowadzić. A później, jak przyjmiemy to zaproszenie, należy podjąć wysiłek wejścia na górę - nauczał. Zaznaczył, że Jezus kieruje to zaproszenie na drogę wiary do każdego, daje też wolność. - On nas do niczego nie przymusza, daje wolność. Decyzję musi podjąć każdy z nas. Dlaczego tak jest? Bo prawdziwa miłość daje wolność i tęsknotę.

Dalej tłumaczył, że dać się poprowadzić to przyjąć Jezusowe zasady. - Wiemy, że nauka Jezusa jest wymagająca i na początku bardzo trudna. Ale jeśli zaczynamy żyć Słowem Bożym, to Jego nauka staje się łatwiejsza a nasze serce coraz bardziej wolne.

Porównał to do choroby - możemy iść do lekarza lub leczyć się na własną rękę. - Lekarz zawsze stawia diagnozę i przypisuje lekarstwo. Każdy z nas wie, że lekarstwo nie jest czymś przyjemnym i smacznym. Na początku, gdy  je przyjmujemy, ciężko przechodzi przez gardło, ale to, co na początku jest gorzkie, zaczyna działać i nas uzdrawiać. Tak jest z Jezusem - lekarzem i Ewangelią - lekarstwem - tłumaczył.

Bp Jacek dodał, że pójście za Jezusem, odpowiedź na zaproszenie, przyjęcie Jego zasad jest początkiem wejścia na górę. - Na czym polega fenomen wejścia na górę? Im wyżej, tym większą radość odczuwamy. Wchodząc na górę, trzeba stoczyć ze sobą walkę duchową. Jak się wspinamy, często nie widać szczytu. To tak jak w przypadku inwersji - trzeba się przebić przez chmury naszego egoizmu i wygody, by wejść na szczyt i zobaczyć piękne widoki.

Zwrócił też uwagę na to, jak ułożony jest kalendarz liturgiczny. - Uczniowie z dzisiejszej Ewangelii przyjęli zaproszenie Jezusa, przyjęli Jego zasady i wspięli się na górę Tabor. A tam szał radości. To wydarzenie Przemienienia Pańskiego rozpoczyna trudny czas do męki, śmierci i zmartwychwstania Jezusa. Dziś Jezus odsłania niebo, a za 40 dni będziemy przeżywać uroczystość Podwyższenia Krzyża Świętego.

Jezus prosi apostołów, aby to, czego doświadczyli, zachowali dla siebie. Czasem Bóg odsłania kawałek nieba, które daje nam radość, ale to wydarzenie przygotowuje nas do momentów trudnych. - Każdy z nas ma swoją Górę Tabor - zaznaczył. - Dziś Jezus mówi do nas: „Jesteście umiłowanymi dziećmi, jeśli słuchacie Słowa”. Nie po to Bóg odsłania nam niebo, żebyśmy mieli o tym zapomnieć. Czasem w życiu duchowym jest tak – 90 proc. naszego życia to ciemność, a tylko 10 proc. to Góra Tabor, czasem jeden raz w życiu. Ten moment należy sobie przypominać.

- Wielu z nas nie rozumie tego, co się dzisiaj wydarzyło, ale Bóg to tłumaczy. Pan Bóg się nami opiekuje. Ta Góra Tabor to Eucharystia - Jezus jest pośród nas. To przedsionek nieba.

Posłuchaj całej homilii:

Dziś na trasę sztafety Pieszej Pielgrzymki Wrocławskiej wyruszają grupy 11 (namysłowska) i 3 (biblijna).

Aktualności

SKLEP GOŚCIA POLECA

Najnowsze