Jestem, pamiętam, czuwam
Mszy św. w Kaplicy Cudownego Obrazu na zakończenie 40. Pieszej Pielgrzymki Wrocławskiej przewodniczył bp. Jacek Kiciński.
2020-08-10
Jesteśmy tu, na Jasnej Górze, by spotkać się z naszą Matką - zaznaczył na początku homilii bp Jacek Kiciński. Podkreślił, że słowa „Jestem, pamiętam, czuwam” są treścią naszego życia, naszej wiary. - Wiemy dobrze, że nie jest łatwo być, tam, gdzie jest trudno. Nie jest łatwo kochać tam, gdzie nie ma wzajemności. Nie jest łatwo wiernie trwać, gdy czasami nie widać słońca w tunelu. Maryja jako matka, jest wierna i dlatego jest obecna, zawsze kochająca i zawsze zatroskana. Przychodzimy dziś do naszej matki, by spojrzeć Jej w oczy.
Następnie nawiązał do odczytanego fragmentu Ewangelii o weselu w Kanie Galilejskiej. - Usłyszeliśmy o braku wina na weselu. Brak wina na weselu świadczy o niezaradności młodej pary. Maryja mówi do Jezusa, że nie mają już wina i mimo, że nie nadeszła jeszcze Jego godzina, Dodaje również: bądźcie do Jego dyspozycji - zaznaczył bp Kiciński.
Zwrócił uwagę, że przychodzimy do domu naszej matki doświadczając ludzkiej bezradności. Nasze wesele wyglądało inaczej jak sobie wyobrażaliśmy. - Dziś przynosimy naszą niemoc, ale przede wszystkim intencje naszej archidiecezji i wołamy: Maryjo wspomóż nas.
- Jak szybko przestajemy słuchać Jezusa. Ile razy nie potrafimy dostrzec dobra, które nam Bóg daje. Jeszcze nie tak dawno, na początku pandemii przeżywaliśmy kwarantannę – Wielki Post, rekolekcje. Ile wówczas wyzwoliło się dobra w naszych sercach… a dziś zdaje się ,że ten czas mamy za sobą i wracamy do normy - tłumaczył - I dziś na Jasnej Górze musimy się siebie zapytać: do jakiej normy chcemy wrócić? Jezus dziś mówi do nas: napełnijcie stągwie wodą” - zacznijcie mnie słuchać. Trzeba znaleźć źródło wody żywej, nieskażonej, by napełnić stągwie naszego życia. - Napełnić stągwie wodą to dotrzeć do źródeł Słowa Bożego. Każdy z nas na swój sposób jest pustą stągwią, którą trzeba napełnić wodą słowa Bożego, słowa miłości. Gdy słudzy napełnili stągwie wodą, Jezus dokonał cudu. Jeśli napełnimy się Słowem, Jezus przemieni nasze życie.
Bp Jacek tłumaczył, że "czuwać" to troszczyć się o Boże sprawy. Zło w dzisiejszym świecie próbuje nas uśpić. Czuwanie zawsze prowadzi do wierności. Kto kocha ten czuwa. Dlatego wierność rozpoczyna się tak naprawdę małych rzeczy. Zachować dobre wino to trwać w miłości Chrystusowej aż do końca.
- Kana Galilejska rozgrywa się na naszych oczach. I my, na wzór Maryi, mamy dostrzegać potrzeby innych. Naszym zadaniem jest przyprowadzanie innych do Jezusa i powiedzenie im: uczyńcie wszystko, cokolwiek wam powie… My jesteśmy po to, by pomóc innym napełnić wodą słowa Bożego stągwie ich życia. Naszym zadaniem jest być przy drugim człowieku. Naszym zadaniem jest także czuwać - mówił. - Obyśmy wszyscy kiedyś usłyszeli od Jezusa: Ty zachowałeś dobre wino aż do tej pory.
Posłuchaj całej homilii: