Duch Święty uzdrawia
Ciągle mamy prawo mieć nadzieję, że możemy podczas każdej Mszy św odzyskiwać zdrowie - mówił w homilii podczas Eucharystii w lesie za Dąbrową ks. Stanisław "Orzech" Orzechowski.
2019-08-08
Ks. Stanisław "Orzech" Orzechowski rozpoczął od przypomnienia, że choroba niszczyła życie wielu ludzi. Przytoczył kilka przykładów, które opisane są w Ewangelii. - A Pan Jezus uzdrawiał wszystkich i do dziś uzdrawia - mówił. Zaznaczył, że dziś rozważania dotyczą Ducha Świętego Uzdrowiciela. - Nie a takiej choroby, z której nie może dojść do uzdrowienia. Jeśli do tego nie dochodzi, to wina nie jest po stronie Jezusa, ale po naszej - zwrócił uwagę. Zaznaczył, że dzieje się tak ze względu na zatwardziałość serca.
Obejrzyj retransmisję Mszy św.:
Podkreślił, że pośród pielgrzymów jest wielu takich, którzy wyszli z różnych chorób, a proces uzdrawiania zaczyna się od Mszy św. Opowiadał o tym jak jako 18-latek zachorował na gruźlicę. - Rokowania były mizerne. A jednak wyszedłem z tego. Udało mi się wybłagać w tej klinice, w której byłem wybłagać pozwolenie, abyśmy odprawili Mszę św. i od tego się zaczęło.
"Orzech" dodał, że szatan zasłania na oczy i zatyka uszy, a wszystko po to, by lekceważyć wskazania Boże. - W Polsce trwa wojna jednego legionu z drugim. Dlatego chorujemy. Nie mamy w sobie pokoju. Jednak wciąż jest aktualne, by ten pokój i zdrowie odzyskiwać podczas Mszy św. Jest tylko jeden warunek: pielęgnować wiarę w sercu z nadzieją, że się to dostanie.
- Niszczymy czasem to, co Pan Bóg chce uczynić. To przez nasze niedowiarstwo. Ciągle jednak mamy prawo mieć nadzieję, że możemy podczas każdej Mszy św odzyskiwać zdrowie. Także dzisiaj, na tym miejscu. Pan Jezus nas dotyka i uzdrawiam przenikając swoim Duchem. Powinniśmy wyjść z Mszy św. radośniejsi, silniejsi i bardziej kochający innych i cały ten świat.
Posłuchaj całej homilii:
