Czeskie przedbiegi
Służby porządkowe Pieszej Pielgrzymki Wrocławskiej tradycyjnie już weekend po Bożym Ciele spędziły na budowaniu formy zarówno fizycznej jak i duchowej. Wszystko po to, by podczas PPW służyć jak najlepiej.
2023-06-14
Wyjazdy służb porządkowych PPW mają już 30-letnią tradycję. Organizatorzy widzą kilka celów, które są realizowane podczas kilkudniowego pobytu po czeskiej stronie Gór Izerskich. - Chodzi m.in. o budowanie kondycji. Codziennie przez trzy dni mieliśmy wędrówki o długości od 20 do 25 km To okazja do tego, by przekonać się na jakim etapie przygotowani fizycznego jesteśmy - mówi Wiesław "Kuzyn" Wowk, koordynator służb pielgrzymkowych.
Zwraca uwagę, że kolejnym aspektem jest możliwość integracji członków służby porządkowej. Podkreśla, że to bardzo ważne w perspektywie 8-dniowej sierpniowej wędrówki na Jasną Górę. - Co roku są jakieś roszady - część odchodzi, a w ich miejsce przychodzą nowi. W tym roku jest pięciu debiutantów. Na naszym wyjeździe mieli okazję poznać się wzajemnie i ze starszymi kolegami. To pozwala zawiązać relacje, które zaprocentują za kilka tygodni. W takim przedsięwzięciu jakim jest zabezpieczenie kolumny pielgrzymów ważna jest bezproblemowa komunikacja. Gdy się znamy, łatwiej nam się dogadać - przekonuje.
Wyjazd to jednak nie tylko kwestie szkoleniowe i integracyjne, ale przede wszystkim rekolekcje. Każdego roku braci porządkowych wspiera pod tym względem o. Piotr Bęza, prowincjał klaretynów, kory od wielu lat pielgrzymuje z Wrocławia na Jasną Górę.
Organizatorem i pomysłodawcą inicjatywy lat jest główny porządkowy, Karol Żyromski. W wyjeździe biorą udział również dzieci porządkowych. Jak zaznacza "Kuzyn, zdarzało się już, że najmłodsi po takich właśnie wyjazdach "wchodzili w buty" swoich ojców i dołączali do służby porządkowej PPW.
